Balatonboglár czyli rodzinne wakcje nad Balatonem!


Balaton dzieli od Wrocławia ok 660km czyli nieco dalej niż na Polskie Morze :) Ale zawsze jest to inny klimat i otoczenie :) Dla nas okazał się dobrym celem na wakacje z dziećmi samochodem :)!

Nad węgierskie Jezioro Balaton wybraliśmy się w połowie czerwca 2018 na dwa tygodnie. W wynajętym busie (Fiat Ducato) zmieściły się wygodnie dwie rodziny (4 dorosłych oraz dzieci 8, 3, 1, 1 lat).




DOJAZD Balaton - Wrocław ok 660 km / 8h



Zdecydowaliśmy ominąć autostradę: raz że więcej km (koszt) dwa że A4 jest dość pechowa i wizja ewentualnego korka (wypadki) nie rekompensowałaby nam teoretycznego podobnego czasu dojazdu. Ruszyliśmy zatem DK8 na Kłodzko, potem w okolicy granicy i na początku Czech droga momentami była dość ciasna i kręta (uwaga na choroby lokomocyjne). W okolicach Ołomuńca zaczyna się droga expresowa potem autostrada którą jedziemy praktycznie pod sam Balaton. Pamiętajmy że w Czechach oraz na Węgrzech (tu trafiliśmy na mega kolejkę a okazało się że płatność tylko gotówką w euro ;/, na szczęście 200m dalej można było kartą lub Forintami) musimy mieć winietę!

Wyjechaliśmy z Wrocka ok 3:00 w sobotnią noc a dotarliśmy koło 15stej. Także ok 4h więcej niż zakładał Google. Po drodze przerwy na tankowanie, zakup winiet, jedzenie, prostowanie nóg, marudzenie i karmienie 4ki dzieci ;]

Balaton i Węgry - gdzie jechać z dziećmi?

Mimo, iż  przed wyjazdem usłyszałam że to "brudne bajoro" i po co? Okazało się, że było warto :)! Tzn woda faktycznie była "bura"..ale :) w naszej miejscowości było bardzo długo płytko - więc raz, że bezpiecznie dla starszych dzieci a dwa że w miarę ciepło :) Poza tym na dnie był przyjemny piasek :) nie jakieś tam glony czy kamulce ;) Zejście do wody po metalowych schodach ponad kamieniami/falochronami okazało się też ok.




Miejscowość i klimat porównałabym do mieszanki odrobiny krajów śródziemnomorskich (przy sprzyjającej pogodzie:)) oraz Polskich małych miasteczek. Tzn. w centrum przygotowanym pod turystów było zazwyczaj ładnie ale gdzieniegdzie widać było brak inwestycji od 20lat.


Co nas mocno zaskoczyło to ciężkość komunikacji.. Czy w sklepie, w barze a nawet na stacji kolejowej średnio lub wcale mówili po angielsku ;/ Albo węgierski albo niemiecki więc polecamy ściągnąć offline ich rodowy język do tłumacza Google ;p


Langosz - typowo Węgierska potrawa :)

Balatonboglar ceny w barze


Balatonboglár - gdzie jechać nad Balaton z dziećmi?

Miejscowość którą wybraliśmy mieści się na południowym brzegu jeziora. Dzięki temu jest przepiękny widok na górki po drugiej stronie :)


 W jej centrum znajduje się bardzo duża cześć wypoczynkowa. Nazwałbym ją 'plażą' i choć taką funkcję pełni jest to ogromy trawnik :) Dookoła sporo drzew więc w razie skwaru jest się gdzie schować.


Poza mini parkiem wodnym (do którego jakoś w końcu nie trafiliśmy) dla dzieci jest kilka placów zabaw! W tym jeden dość ciekawy jak z bajki lub teatru :)





 
 Co ważne sama "plaża" jest darmowa i bezpłatne są również toalety (w czasie dnia). Na terenie znajdują się otwarte, ogólnodostępne przebieralnie ("tuby") jest natrysk do schłodzenia lub opłukania stóp, oczywiście ławki i kubły.



Spacerując na zachód trafimy na port - można pokusić się o rejs np na znany półwysep Tihany:) Jest tam również deptak/molo w stronę jeziora gdzie rozpościera się uroczy widok na cały Balaton.









W stronę lądu prowadzi deptak (kawiarnie, restauracje, bary, sklepiki).



Jest tam też mały zadbany skwerek z fontanną i targowiskiem. Wzdłuż głównej ulicy ciągana się tory kolejowe  - stacja znajduję kilkaset metrów dalej a pojechać możemy i do miejscowość obok ale również np do Budapesztu :)





Na wzgórzu znajduje się piękny park z kościołem, alejkami spacerowymi i piękną lawendą.



Nieco dalej na szczycie dojdziemy do Gömbkilátó czyli niezwykłego punktu widokowego w postaci kuli (wstęp ok 4zł).



Po drodze na zagospodarowanej przestrzeni jest bar i toaleta, tor saneczkowy, park linowy oraz darmowy plac zabaw dla maluchów :)








W miejscowości nie musimy się bać o zakupy :) Poza małymi lokalnymi sklepami jest też (ok 3km od "plaży")  Lidl i Aldi.. W drugą stronę (na wysokości Stacji kolejowej ) market Spar a jeszcze bardziej na południe Tesco, Pepco itp.

Balatonboglár tani nocleg dla rodziny 

Zdecydowaliśmy się na dom oddalony ok 1,5 km od jeziora. Miał duży ogród z huśtawką, zjeżdżalnią i piaskownicą. Dodatkowo spory trawnik i taras. Zapewnione było łóżeczko dla maluszka i krzesełko do karmienia. Poza tym wystrój domu z innej epoki ;) w ogrodzie sporo mrówek a w domu i przy nim muchy ;/  Jeśli planujemy wypad z maluszkami (jak u nas) trzeba uważać na stopień z salonu do korytarza (łazienka, toaleta i 3 sypialnie) oraz schody z salonu na piętro (sypialnia i łazienka). Sympatyczny właściciel nie mówił po ang a dogadaliśmy się z nim jakoś dzięki konsultantce novasol która przez telefon na miejscu tłumaczyła ;] Link (ok 4tys zł/2tygn + 8zł/dzień/dorosły opłata klimatyczna)




Od tego domu dzieliło nas kilkadziesiąt metrów do piekarni, ok 1km do Tesco i kilkaset metrów na okoliczne place zabaw (obok Biblioteki oraz nowy miedzy domkami)


Gdzie na wycieczkę z Balatonboglár ?

Żeby nie siedzieć cały urlop w jednym miejscu, my zwiedzaliśmy:

Balatonlelle (ok 4km) Wybraliśmy się tam na spacer. Był kawałek plaży (piasku:), plac zabaw, knajpy, port.. ogólnie miejscowość mniejsza i bez szału;p Ale przy głównej drodze z powrotem dzieciom spodobał się McDonald ;] a kawałek dalej mogliśmy zaopatrzyć się w Lidlu ;]


> Fonyód (ok 9km) Tam również udaliśmy się na spacer, dało radę choć ekipa marudziła więc z powrotem pokusiliśmy się o pociąg. Koszt niewielki, ok 10 min drogi a fun dla dzieci bezcenny;]
Sama miejscowość ... zwyczajna :)? Choć pewności nie mam bo przeszliśmy się może z 200metrów od stacji na południe i wyglądało jakby dalej nie było nic ciekawego. Nabrzeże za to zadbane i nastawione na turystów. Długi deptak w jezioro, ładna roślinność, ławeczki itp dużo restauracji.





> Keszthely (ok 46km) Oddalone ok 30min jazdy miasto ma duży, główny deptak z urokliwymi kamieniczkami. Po drodze kilka  kościołów itp a na końcu ogromny, idealny i zadbany park z białymi ścieżkami, palmiarnią i pięknym pałacem! Teren przy Balatonie również zadbany i urokliwy: deptak, park, place zabaw, ścieżki itp Generalnie bardzo ładna miejscowość na jednodniowy wypad ;]



Pałac Festeticsów ( Helikon Kastélymúzeum)



> Budapeszt (ok 150km) Po miłym powrocie z dziećmi z Fonyod pociągiem... postanowiliśmy pojechać nim również do Budapesztu :) Podróż czasowo i cenowo wyniosłaby nas podobnie, a swobody miały co nie miara (ulokowaliśmy się w przedziale rowerowym :))  Proponuję koniecznie wcześniej przeanalizować atrakcje i ustalić trasę zwiedzania! My wybraliśmy się dość spontanicznie i w połączeniu z marudzącymi czasem dziećmi, potrzeba powrotu na pociąg i upałem nie zwiedziliśmy za wiele, ale i tak myślę że warto ;]











Byliście nad Balatonem lub rozważaliście kiedyś ten kierunek? Jaka miejscowość nad Balatonem jest przyjazna rodzinie? Co warto jeszcze zwiedzić ;)? Dajcie znać!


Popularne posty z tego bloga

Na tropie wrocławskich krasnali - aktywne zwiedzanie Rynku z dziećmi!

Hydropolis - atrakcja dla dzieci we Wrocławiu :)